Od dłuższego czasu wybierałem się zwiedzić wschodnie stoki Sudetów. W końcu się to udało. Wybrałem się m.in. do źródeł Odry.
Mgliście. Ale co tam. Tego dnia (6 sierpnia 2010) w Bogatyni było znacznie gorzej
Punktem wyjściowym do źródeł Odry jest osada Kozlov. Źródła Odry leżą w Odrzańskim Lesie, pod Fidlovým kopcem.
Wprawdzie leżą na terenie poligonu wojskowego, ale...
w soboty i niedziele oraz święta są dostępne (od 10.00 do 16.00),
o ile nie prowadzone jest ostre strzelanie (terminy i miejsce strzelań dostępne są na stronach zarządu poligonu).
W czasie strzelań zapora ta jest opuszczona.
Czerwony szlak malowniczym lasem...
prowadzi do rozdroża...
z którego widoczne są już źródła Odry.
Źródło Odry ...
to studzienka...
znajdująca się w takiej budce:
W szeroki świat wypływa z niej wąską rurą...
i płynie dalej poprzez krzaki...
na spotkanie z pierwszymi dopływami.
Co się kryje za tymi krzaczorami?
Pierwszy "most" na Odrze. Wygląda skromnie,
ale...
mogą przejechać po nim ciężkie pojazdy.
Za mostkiem płynie sobie dalej przez tereny poligonu...
w zasadzie bez większych problemów dostępnego dla turystów tylko raz w roku (początek maja) w czasie tzw. akce BÍLÝ KÁMEN.
Ze względu na restrykcje militarystów następnym punktem, w którym dotarliśmy do Odry był rejon osady Staré Oldřůvky.
Widok na Staré Oldřůvky i położoną za osadą dolinę Odry.
Spod kościoła...
zaczyna się droga prowadząca do Starooldřůveckeho mlýna.
Droga do doliny Odry...
prowadzi obok takiego znaku:
Ponieważ tablica jest odwrócona, wstęp nie wymaga pozwolenia (tak sądzę)
Po wejściu do lasu droga opada w doliną Odry. Na tym rozdrożu...
trzeba skręcić w lewo i po chwili przed nami jest Starooldřůvecký mlýn,
a także położony obok niego most na Odrze.
Odra przy Starooldřůveckým mlýnie:
Następnym miejscem gdzie dostaliśmy się do doliny Odry był rejon wioski Klokočůvek.
Odra wygląda tam tak:
Widać tu już starania o zabezpieczenie jej brzegów:
W dolinie Odry obok Klokočůvka jest kilka ciekawostek.
M. in. vrásový soubor u Klokočůvku:
albo poutní místo Panny Marie ve Skále.
Odra powyżej Marii we Skale:
Wędrując w górę Odry znów dostajemy się na obrzeża poligonu:
Idziemy dalej doliną Odry...
Czasem trzeba pokonać bród. Woda ma mętne zabarwienie, ale jest bardzo czysta. Przechodząc przez bród wystraszyliśmy raka.
Naszym celem tego dnia był pierwszy sztuczny zbiornik na Odrze, vodní nádrž Barnov. Jest przy nim wojskowy ośrodek wypoczynkowy, ale głownie służy jako miejsce ćwiczen przepraw czołgow przez przeszkody wodne. :
Widok na dolinę Odry poniżej zbiornika:
Na koniec relację chciałbym uzupełnić o ostatni odcinek.
Wylot doliny Odry na tereny Bramy Morawskiej w rejonie miejscowości Odry.
Odra:
Odry:
Odra za Jeseníkiem nad Odrou
zakręci na północ i popłynie meandrując ku Ostravě.
My wybraliśmy się na pobliski główny wododział europejski:
To już Moravskoslezské Beskydy
Następnie udaliśmy się do Ostravy, na wzgórze Landek,
na stoku którego znajduje się wieża widokowa,
z której rozciągają się widoki na "ocelové srdce republiky".
U podnóża Landeku znajdują się wychodnie węgla kamiennego, a tuż za nimi Odra:
która za chwilę łączy się z Ostravicou (tu odbijała od Odry granica Polski po przejęciu Zaolzia)
i pod Kozlovskym mosem płynie dalej, w kierunku Polski.
Za Chałupkami
do Odry wpływa Olza:
(Olza na wprost, Odra z prawej strony)
No i płynie sobie na Racibórz, Kędzierzyn, Opole, Oławę, Wrocław.
Czasami, niestety wylewa
Następna wizyta w Górach Odrzańskich:
Na trasę wychodzę z Kozlova, spod restauracji u źródeł Odry.
Wioska wkrótce się kończy,
...a że leży wewnątrz poligonu, zewsząd straszą tablice:
Ponieważ w wiosce nie ma żadnego schroniska, muszę zabiwakować w lesie. Na szczęście, jeszcze przed rozpoczęciem imprezy, gdyż podczas jej trwania obowiązuje zakaz biwakowania.
Następnego dnia, spod punktu wejściowego przy Zielonym Krzyżu wchodzę na zwykle niedostępną drogę:
Pierwszą ciekawostką na trasie jest Smoleńska Łąka:
Brzozy nie zauważyłem.
Stawek na końcu rezerwatu:
Widok na okolice Fidloveho Kopce, skąd wypływa Odra.
Zbliżam się do Nowej Wsi nad Odrą.
Pożydowska pamiątka:
Tablica pamiątkowa informująca o wysiedleniu mieszkańców tej wioski.
Dokonało się:
Pamiętajcie o tym na wyborach, gdy będą was zachęcać do głosowania na maszerujących z pochodniami.
Tyle po nich pozostało:
Tą drogą schodzę do doliny Odry:
Most na Odrze:
Odra poniżej...
... i powyżej mostu:
Już na tym początkowym odcinku wyżłobiła głęboką dolinę:
Poniżej płynie sobie tak:
No i niestety odbija w teren, którym nie mogę pójść:
Skręcam w dolinę Strzeleńskiego Potoku, drogę do doliny Odry zagradza mi takowe ustrojstwo:
Strzeleński Potok:
Zbliżam się do pola rażenia strzelnicy Wielka Strzelna:
Na stoku widać pozostałości wioski Wielka Strzelna:
Droga dojazdowa na strzelnicę:
Zbliżam się do górnej partii wioski Wielka Strzelna, na której też znajduje się główny wododział Odry i Dunaju.
Był tu kościół, na szczęście nic poza kupką gruzu po nim nie pozostało:
Na pamiątkę postawiono obelisk:
Droga Libawa - Ołomuniec:
Kompleks obserwacyjny poligonu:
Stąd ważne szyszki oglądają wysiłki żołnierzy,
... a żołnierze na tych polach bawią się w wojnę:
Opuszczam centralną część poligonu kierując się w dolinę Lichniczki.
Po drodze można się przyjrzeć wychodniom łupków:
i łupkowym gołoborzom:
Uroczą doliną Lichniczki...
dochodzę do krańca poligonu...
i uroczej doliny Bystrzycy w rejonie Smilowskiego Młyna.
Ponieważ wszędzie stromo i nie ma dogodnego miejsca na biwak postanawiam zwiedzić tą dolinę, idąc w jej górną część.
Po drodze mijam klasyczne na tym terenie formy wietrzenia mrozowego.
Mijam przepiękny bród
i ciekawy most kolejowy:
Dom zbudowany z pozyskanego w okolicy łupka:
Mijam Magdaleński Młyn
i zaczynam podchodzić w górę doliny, by znaleźć dogodne miejsce na biwak, gdyż czuję już zmęczenie. Po drodze mam fajne widoki na dolinę Bystrzycy.
i zaczynającą się budzić przyrodę.
Zauważam nowo wybudowaną myśliwską ambonę. Postanawiam w niej przenocować, gdyż po deszczu podłoże jest mokre, a mam tylko tarpę, bivy bag i śpiwór.
Spało mi się w tym hotelu wyjątkowo dobrze:
Wychodząc z lasu wystraszyłem stado muflonów:
Doszedłem do krawędzi domaszowskiego kamieniołomu:
Widok na poligon:
Stacja kolejowa w Domaszowie. Tu kończę wędrówkę.